Kryzys sprawił, że na rynku kredytowy – stricte – nastąpiła prawdziwa zapaść. W pewnym momencie niektóre banki zupełnie zaprzestały akcji kredytowej, inne z kolei bardzo ograniczyły kredytowanie, wszystkie znacznie zaostrzyły warunki kredytowe. W takiej sytuacji klient miał dwa wyjścia: albo pożyczać pieniądze na bardzo niekorzystnych warunkach w firmach kredytowych nie mających nic w spójnego z bankami, albo decydować się na leasing. Oczywiście jeżeli nie chodziło o kredyty gotówkowe.
Nazwa leasing pochodzi od angielskiego słowa to lease, czyli nająć, wydzierżawić. Tak więc leasing to nic inne jak prawo do korzystania określonej umową rzeczy na określony czas, czyli wynajęcie lub wydzierżawienie jakiejś rzeczy w zamian za określone umową wynagrodzenie spłacane ratalnie /raty leasingowi/. W polskim prawie warunki umowy leasingowej reguluje kodeks cywilny. Najogólniej rzecz biorąc leasing to nic innego jak pewna forma kredytowania, z której firmy bardzo często zresztą korzystają.
– Leasing jest bardzo korzystna formą kredytowania klienta chociażby dlatego, że ma on możliwość wliczania do kosztów uzyskania rat leasingowych / przy leasingu obrotowym/, wliczania odsetek w przypadku leasingu finansowego, zmniejszenia podstawy opodatkowania, natomiast korzystanie z leasingu nie pozostawia śladu w bilansie, jak w przypadku kredytów bankowych. Zaletą leasingu jest również niewielkie zaangażowanie środków własnych przedsiębiorstwa, nie wymagane są dodatkowe zabezpieczenia, a leasingobiorca nie traci zdolności kredytowych – wyjaśnia doradca finansowy.
W przypadku liczby stron biorących udział w tej transakcji finansowej leasing możemy podzielić na leasing pośredni i bezpośredni. W pierwszym przypadku w jej realizacji bierze udział pośrednik, czyli wyspecjalizowana firma leasingowi, w drugim umowa leasingowi zawierana jest bezpośrednio pomiędzy producentem a leasingobiorcą. Na tym nie koniec podziałów, bowiem leasing dzielimy jeszcze na leasing operacyjny oraz finansowy. Operacyjny polega na czasowym przekazaniu do użytku jakiegoś dobra inwestycyjnego będącego przedmiotem umowy leasingowej i najczęściej okres te jest krótszy niż czas jego zużycia. W tym przypadku leasingobiorca może wynegocjować prawo pierwokupu leasingowej rzeczy. Z kolei leasing finansowy, lub inaczej kapitałowy polega na wyleasingowaniu jakieś rzeczy w zamian za raty leasingowi, czyli wniesienie opłaty ratalnej tak jak się to odbywa przy kredytach bankowych. Bardziej szczegółowo leasing finansowy określa reguła, która mówi, że: „leasing finansowy polega na oddaniu rzeczy w użytkowanie w zamian za raty leasingowi. Przedmiot leasingu jest własnością finansującego, amortyzuje go korzystający, natomiast przeniesienie tytułu własności może być zagwarantowane w umowie. Firma zwiększa więc wartość swojego majątku nie ponosząc dodatkowych kosztów po zakończeniu umowy leasingowej, a zwiększona forma amortyzacji pozwala regulować jej koszty i dochody”.
Jak nie kredyt to leasing
07 listopada
07:19
2009